Przeżyj przygodę w regionie Unova
- Po prostu jestem wyjątkowy - Odpowiedziałem dumnie poczym dodałem:
- Co ci?! Wyglądasz na wystraszoną? Coś jest nie tak? - Zapytałem z powagą w głosie.
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
Na ostatnie słowa Annabeth trochę się zmieszała.
- Nie, nic się nie stało... No nieważne. Ale znalazłam wyjście z tego labiryntu. Jest niedaleko stąd, jakbyś chciał wiedzieć, to wystarczy tylko tu skręcić w prawo - powiedziała szybko zmieniając temat. Zaraz zauważyłeś, że Larvesta smacznie chrapał, a Darumaka właśnie ziewał.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Ta tam jest wyjście?... To... Nie zmieniaj tematu! Powiedz co się stało? - Powiedziałem twardo i stanowczo, a następnie spojrzałem na Pokemoy i powiedziałem:
- Ej Wonderful, Larvesta nie spać mi tu! Zaraz ruszamy dalej. - Szybko powiedziałem do Pokemonów, a następnie znowu skierowałem się do Annabeth:
- Annabeth powiedz co się stało.
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
- Mówię, że przecież nic się nie stało, trochę się zziajałam i tyle! - powiedziała nerwowo Annabeth, po czym znowu usłyszeliście jakiś szelest.
- Dobra, sory, ale muszę lecieć. Nara! - zaraz dopowiedziała szybko i wskoczyła w krzaki. Wraz z jej zniknięciem twoja Darumaka i Larvesta się nagle ożywiły.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
"Dziwna dziewczyna..." - Pomyślałem, a następnie wziąłem Pokemony na ręce i powiedziałem do nich:
- O widzę że już jakoś się ożywiałyście
Dobra a teraz szybko musimy dogonić Valentine. - Powiedziałem i szybko pobiegłem w kierunku w którym poszła Valentine.
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
Szybko wziąłeś na ręce oba pokemony i pognałeś za Valentine. Długo to nie zajęło, bo dziewczyna stała przed mosiężnymi drzwiami.
- Wejście do Kościoła św. Clemensa... - usłyszałeś w ust zapatrzonej w klamkę Valentine - Mogliśmy także wyjść na scenę, ale tutaj trzeba odnaleźć ikonę. Wchodzimy.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- No to wchodzimy - Powiedziałem i wszedłem kościła w wejściu jeszcze zapytałem:
- Ile ikon już zebraliśmy? - Zapytałem obojętnym głosem
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
- 0. Kielichów mamy 5, czyli tyle ile potrzeba. Tylko ta jedna nieszczęsna ikona... Szukaj. - powiedziała Valentine otwierając drzwi. Waszym oczom ukazała się ogromna bazylika. Była dawno nieużywana i bardzo zniszczona. Ławki stały połamane, a mury popękane i obrośnięte bluszczem. Na parapetach zauważyłeś parę Mandibuzzów patrzących się na was wrogo.
Zapraszam do działu Kościół św. Clemensa
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline