Przeżyj przygodę w regionie Unova
- Łał! Prawie nic nie poczułem bo codziennie wyciskam 200 twarzo pompek xD - Powiedziałem w miarę wesoło, a następnie popatrzyłem z wyrzutem na Katie i powiedziałem:
- Łaski bez! Już więcej ci nie pomogę... >_< - Powiedziałem chłodno i gburowato w trybie Tumiwisizm z taką miną --> połączoną z tą miną --> ,
Następnie odszedłem w swoją stronę i dalej zacząłem sprawdzać te kielichy,
- Hmm... A może trzeba pozamieniać... Hmm... - Powiedziałem sam do siebie na głos.
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
- Spoko. Dobra, lecę. Zobaczymy się na końcu Labiryntu! - powiedziała beztrosko Katie, po czym chwyciła się ogona swojego Swoobata. Zanim zdążyłeś coś powiedzieć, tamten wzbił się w powietrze wzbijając tuman kurzu. Valentine kaszlnęła parę razy, po czym się odezwała:
- Przestawić? Wyrażaj się jaśniej!
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Dobra słuchaj co wykombinowałem: - Chrząknąłem i mówiłem dalej "Życie się kończy inne zaczyna ty wybierz z nas to, które je zabiera."
Tyle rozkminiłem z tego szyfru i niewiem co to znaczy, a ty?
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
- ŁA! Tego to bym się nie spodziewała. Hmm... Pokaż te kielichy. Tu są jeszcze obrazki! Hmm... Cytryna oznacza zdradę. Czaszka - nietrwałość życia, przewrócony kielich - wypełnione przeznaczenie... - zaczęła mówić Valentine o obrazkach na kielichach. Chciałeś słuchać dalej, ale nie mogłeś się skupić na tej paplaninie W końcu mina dziewczyny się rozjaśniła.
- Mam! To ten kielich z cytryną!
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- A skąd ta pewność, Co? - Zapytałem Valentine.
________________________
Sory ze tak krótko
Ostatnio edytowany przez Creazy (2012-10-27 18:28:58)
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
- Dużo się uczyłam o sztuce. A z tego co wiem, sztuka jest ściśle związana z niektórymi kielichami. - powiedziała dość obojętnie Valentine, po czym spakowała puchar do plecaka.
- Chodźmy dalej. No chyba że się boisz. - dopowiedziała wystawiając język w twoim kierunku, po czym skręciła korytarzem w lewo.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Aha, - Odpowiedziałem na jej pierwsze słowa,
- Ja ma się bać?! Chyba ty! xD - Odpowiedziałem na jej słowa po czym wziąłem Darumakę i Larvestę na ręce, a następnie pobiegłem za Valentine i jeszcze krzyknąłem:
- Zaczekaj chwilę!
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
Zacząłeś biec za Valentine z pokemonami na rękach. Dogoniłeś dziewczynę. Ta się nie odzywała. Razem kontynuowaliście chód w dziwnym milczeniu. Aż w końcu zatrzymaliście się. A przed wami stała ściana. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby Valentine nie gapiła się na nią jak na zaklętą.
- Poddaję się. Masz. Kliknij coś - powiedziała po paru minutach z rezygnacją.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Ty się poddajesz? A ja nie - Powiedziałem radośnie i dalej dodałem:
- Co ma "kliknąć"? - Zapytałem zdziwiony jej słowami i też zacząłem gapić się na ścianę.
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
- Już nie pamiętasz, jakim "cudownym sposobem" coś nacisnąłeś i ściana się rozstąpiła? Daję ci teraz pełną dowolność. Rób co do ciebie należy. - powiedziała lekko zgryźliwie Valentine, po czym znowu spojrzała na mapę i zagryzła usta. Labirynt chyba nie jest łatwy do przejścia...
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- No dobra - Stanołem na środku i przyglądałem się ścianie następnie obmacywałem ją do okoła, a na koniec przywaliłem pięścią w ścianę I powiedziałem:
- Chyba nic z tego, ej a może by rozwalić tą ścianę? Co?
Ostatnio edytowany przez Creazy (2012-10-30 20:47:52)
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
Kiedy walnąłeś pięścią w ścianę, tamte się rozstąpiła (xD). Może masz jakąś tajemną moc? Póki co Valentine stała jak wryta, ty i stworki na twoich rękach również. Przed wami widniała kolejna część labiryntu.
- Dobra. Idziemy. - powiedziała zszokowana Valentine. Natomiast ty znowu usłyszałeś znajomy szlest w krzakach.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Widzisz trzeba mieć talent - Powiedziałem po tym jak ściana się roztwarła...
- Ty idź ja muszę na stronę - Krzyknąłem, podbiegłem do krzaków, a pokemony posadziłem z boku i zacząłem sprawdzać co siedzi w krzakach sale ty razem w odpowiedniej odległości żeby znów nie oberwać, sprawdzając mówię po cichu:
- Jest tu kto? Halo? - Pytałem w miarę cicho i lekko przeszukuję krzaki ręką.
Ostatnio edytowany przez Creazy (2012-10-31 16:48:00)
Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box
Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p
~ To ja Goldpokefan!
Offline
Valentine spojrzała na ciebie podejrzliwie, po czym poszła. Ty natomiast zacząłeś szperać w krzakach. Wyskoczyła z nich Annabeth. Zaraz spojrzała na ciebie dobrze ci znanym wzrokiem zaskoczenia.
- Jak ty to zrobiłeś? Masz jakieś nadprzyrodzone moce czy co? Bo nie wiem co już o tobie myśleś... - odezwała się zaraz. Zauważyłeś, że wyglądała na zziajaną i przestraszoną.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline