Przeżyj przygodę w regionie Unova
- Jesteś zbyt ciekawski chłopcze... Ghetsis to mój mąż i tyle. Nie masz prawa mieszać się w nasze uczucia. A misja... sam się dowiesz. Chodź za mną. - powiedział, a tym czasem Cubchoo wspiął ci się na ramię. Ruszyłeś za Jessiką. Właściwie, to kobieta podeszła do pomnika Zekroma i nacisnęła jeden ze znajdujących się na nim diamentów. Zaraz posąg się przesunął i ujrzeliście dziurę. Weszliście do niej po schodkach i oto, co ujrzeliście:
Ghetsis stał obok Mecha-Tyranitara. Gdy cię zobaczył, powiedział:
- Witaj w bazie Zespołu Plazma! Zaraz dowiesz się, co za misja została ci przydzielona.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Jej głos jest nietypowy. Mam co do niej mieszane uczucia. - myślę o kobiecie.
- Niezła kryjówka. I całkiem niezły sprzęt. Mam dziwne wrażenie że wasz plan nie sprawi że wszyscy ludzie i Pokemony nagle staną się szczęśliwi i zaczną żyć w harmonii. Pokój spowodowany terrorem nie jest pokojem. Ale pomogę wam. Lepszy taki pokój niż inny. - mówię Ghetsisowi i czekam na rozkazy ciekawy jaki jest plan Plasmowców.
Offline
Ghetsis postarał się zignorować twoje uwagi i powiedział:
- Widzisz tamten wehikuł? Jesteśmy jedynym zespołem, którym zawładnął taką technologią. To urządzenie przenosi w czasie. Twoim zadaniem jest zapobiec pokonania N'a. Dzięki temu nasz zespół będzie mógł wznowić działalność. Tylko ty to możesz zrobić, bo wehikuł jest w stanie pomieścić tylko osoby niższe ode mnie. Gdybym tam wsiadł naraziłbym się na spory uszczerbek na zdrowiu. I w dodatku jesteś dobrym trenerem. Liczę na ciebie, Kowalcie.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Jesteś kłamcą. Szukasz frajera którego wyślesz w przeszłość by tam już został. Ciekawe jak zagwarantujesz mi bezpieczny powrót? I poza tym jak to możliwe że coś takiego działa? - pytam Ghetsisa.
Muszę się zgodzić. Pomogę pokonać Na. A następnie pomogę przekonać go że działa niewłaściwie. I razem pomożemy złapać Ghetsisa i innych niedobitków tamtej Plasmy. Ale w ten sposób będę musiał porzucić to co zrobiłem dotychczas. Prawdopodobnie ta maszyna została wynaleziona niedawno. Więc w przeszłości do której pójdę nie istnieję. Ale za to będę miał okazję zobaczyć pojedynek dwóch świetnych trenerów. Na i gościa który go pokonał. Podjąłem decyzję. - analizuje.
Offline
- Chłopcze, uwierz, że ta maszyna działa. Jak nie wierzysz, to ci udowodnię. - powiedział Ghetsis, po czym wsadził do maszyny Shiny Stone. Kamień znikł. Potem mężczyzna podał ci jakąś maszynkę. - Dzięki temu do nas wrócisz. Jak uratujesz N'a, to wykorzystasz to.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Dobrze więc. Pójdę.Nie mam z resztą chyba innego wyboru. - mówię obserwując jego działania.
- Dostane jakiś ekwipunek czy cuś? Bądź co bądź wyruszam w przeszłość. - zwracam uwagę podkreślając ostatnie słowo.
Offline
- Tak. Masz - powiedział i rzucił ci jakąś torbę. - Powodzenia! - zaraaz uruchomił maszynę. Poczułeś ból głowy i zamknąłeś oczy. Po chwili się ocknąłeś. Byłeś w pustej sali, ale widziałeś dziurę, przez którą tu wszedłeś. Cubchoo nic nie rozumiał i zaczął drapać się po głowie. Może należy zobaczyć co jest w tej torbie?
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Cubchoo nie martw się. Wszystko będzie w porządku. Najpierw zobaczymy co dali nam Ci przeklęci Plasmowcy. - mówię miśkowi i przeglądam zawartość torby. Rozglądam się też po sali. Staram się rozpoznać to miejsce.
Offline
Jesteś w tym samym miejscu, co przed przeniesieniem się w czasie. Tylko, że nie ma urządzeń i Plasmowców. Oto, co znalazłeś w torbie:
- 2 z jakimiś pokemonami w środku
- 1 Max Potion
- 1 Xtransceiver
- 3 woda
- 5 (załóżmy, że to mandarynka, choć tak naprawdę to Pecha Berry )
- Swój plecak
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Wypuszczam Pokemony z Poke Balli. Zastanawiając się jakimi stworkami obdarowali mnie Plasmowcy na czas misji.
Po co mi to dali to urządzenie. Przecież to niemożliwe by porozumieć się z kimś z odległego czasu. Sygnał do mnie nie dotrze. - myślę zakładając Xtransceiver na rękę.
Offline
Wypuszczasz pokemony z pokeballi. Oto one:
Po chwili zauważasz, że ten Xtransceiver jest jakiś dziwny. Po chwili pojawia się na nim coś rodzaju notatnika:
"N powinien być w komnacie. Pownien walczyć z takim jednaym chłopakiem. Powodzenia"
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Witajcie. Nazywam się Kowalt. Naszym celem jest pomóc facetowi z imieniem N. - mówię Pokemonom.
Niezły wybór. Audinho będzie wstanie uleczyć stworka a Zebstrika wyeliminować go. Mają łeb na karku. - myślę o stworkach.
Biorę Cubchoo na ręce i staram się usłyszeć odgłosy walki i podążyć za nimi.
Offline
Wyraźnie słyszysz odgłosy walki. Wyvhodzisz z dziury i zauważasz pojedynek 2 chłopaków.
i
N wyraźnie przegrywa. Oto ich pokemony:
N'a:
Chłopaka:
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Ten w zielonym to N. Drugiego chyba nie znam. Czas zrobić show.
- Zebstrika. Wejdź proszę w środek nich i unieruchom jakimś elektrycznym atakiem. - mówię do zebry.
- Hej chłopaki. Przykro mi to mówić ale musicie przerwać tą walkę. N! Musisz powstrzymać Team Plasma. Uświadom sobie że oni tak na prawdę krzywdzą Pokemony! Proszę was. Połączcie swoje siły i złapcie Ghetsisa. - wołam wesoło do walczących chłopaków.
Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-08-23 17:19:53)
Offline