Przeżyj przygodę w regionie Unova
Byłam tym wszystkim zdziwiona ale nie pokazałąm się staruszkowi.Czekałam w cieniu.Zakazałam Roki jeść.
-Co to za uczta? zapytałam mojego pokemona szeptem.Czekam co dalej sie stanie
Ostatnio edytowany przez Maya (2012-10-10 18:07:33)
Offline
Twój pokemon nie za bardzo wiedział co odpowiedzieć, ale popatrzył się na ciebie z wyrzutem. Jedzenie tak przepysznie pachniało! Czułaś intensywną woń pysznego kurczaka. A faceci przy stole jedli głośno mlaskając i zachwalając jedzenie. W końcu zaczęli rozmowę.
- Wieczerza naprawdę pierwsza klasa! To ten Scraggy tak się uwinął?
- Tak. Szkoda, że nie możemy go zabrać ze sobą. Ale pierścień będzie bezpieczny, to najważniejsze. No, dość tego, idziemy do Komnaty!
Zaraz faceci wyszli z sali, a stół magicznie zniknął. Zaraz obudził się Scraggy, który spał pod pochodnią. Popatrzył się na ciebie i przekręcił dziwnie główkę.
- Scra?
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Przestraszyłam się pokemona.
-Spokojnie nie zrobimy Ci
krzywdy.Przybyliśmy tu by się dowiedzieć co tu sie dzieje.Może coś wiesz na ten temat.szepnęłam pokemonowi
Offline
Scraggy wciąż bacznie ci się przyglądał. Raz po raz przekręcał główkę i mówił:
- Scra!
Na razie nie możesz zrozumieć co mówi pokemon. A twoja Roki nerwowo się rozgląda. Może lepiej wziąć ze sobą biednego malucha (widać, że jest skatowany) i podążyć za mężczyznami, zanim ich ślad się zatrze?
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
-Scraggy chodź z nami. Postaramy ci się pomóc.powiedziałam wyciągając do pokemona przyjazną dłoń.
Offline
Scraggy poruszył się niespokojnie, ale po chwili powolnie podał ci dłoń. Chyba zrozumiał, że nic mu nie zrobisz. Zaraz uśmiechnął się do Roki, która na jego widok się zaczerwieniła. Mają przecież tan sam typ: walczący! Ciekawe... Ale teraz trzeba szybko iść za facetami!
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Złapałam go delikatnie za łapke i poszliśmy.Uśmiechnęłam się kiedy Roki się uśmiechnęła.
Offline
Szliście za głosami mężczyzn. Tym razem wszędzie na ścianie były usadowione pochodnie, więc nie ułatwiało to wam poruszanie się po tunelach. Zaraz głos facetów umilkł, a ty usłyszałaś jakiś straszny, wysoki odgłos. Scraggy i Mienfoo złapali się za głowy i zgięli się, jakny mieli jakiś ciężar na plecach...
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
-Co jest?zapytałam pokemonów i uklękłam przy nich kładąc im dłonie na ramieniach.Byłam bardzo wystraszona co się działo z moją starterką i Scraggym
Offline
Zaraz usłyszałaś zgrzyt i ujrzałeś, że z obu stron przejście zagrodziły wam żelazne kraty, które nagle opadły z sufitu. Zobaczyłaś, ze z cienia wyłowili się dwaj mężczyźni, których wcześniej słyszałaś. Staruszek, który u Podnóża grabił liście i jeszcze jeden.
Facet miał bardzo barczyste ramiona i był niezwykle wysoki. Po prostu źle mu się z oczu patrzyło. Na jego brodzie widniał kilkudniowy zarost. Wyglądał przynajmniej na czterdziestkę.
- Proszę. Kogo my tu mamy. Co tu robisz dzieciaku? - odezwał się niemal sycząc.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Gdy krata upadła byłam przerażona i wystraszona.Również przestraszyłam się mężczyzn ale kiedy powiedział że jestem dzieckiem odpyskowałam.
-Ja dzieckiem phi .Skoro ja jestem dzieckiem to w grobach powinniście leżeć.Phi a co ja tu mogę robić?Oczywiście chce wykryć co się tu dzieje!
Offline
- Takie wścibskie dzieci źle kończą - odpowiedział mężczyzna złośliwie wyszczerzając swoje żółtawe zęby. - Ben, to co z nią robimy? Ukarzemy ją jakoś? O i ten Scraggy... Rozważy... - powiedział, kiedy przerwał mu znany już ci staruszek.
- Nie widzisz, że to jeszcze źrebię? Dajmy jej spokój. Wypuścimy gdzieś u podnóża. Potem mam nadzieję, że będzie się trzymać z dala od tego miejsca - powiedział patrząc na ciebie z politowaniem.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
-Źrębie?Ja nie jestem żadnym koniem!
Krzyknęłam rozeźlona.Nie oddam Scraggiego widać że Roki go lubi
Offline
Staruszek roześmiał się na twoje słowa.
- Widzisz! I jaki ma fajny charakterek! Darujmy jej. Nawet nie wie, co to oznacza być źrebięciem - powiedział uśmiechając się. Widocznie go rozbawiłaś. W tym czasie drugi mężczyzna zagryzł usta i wycedził:
- Niech będzie... - po czym wyjął coś z torby i zaczął rozpylać coś w powietrzu. Zanim zdążyłaś coś powiedzieć, zemdlałaś...
Obudziłaś się z jakimś dziwnym pomieszczeniu.
- A niech to, za wcześnie się obudziła! - usłyszałaś głos 40latka, po czym jego ordynarne przekleństwo, które bynajmniej nie wprawiło cię w dobry nastrój...
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline