Przeżyj przygodę w regionie Unova
Wejście
Wejście do fabryki snów jest zablokowane przez wielką stertę kamieni .
Jeśli otworzysz wrota kieruj się do ruin do ruin .
Ostatnio edytowany przez Sylwia (2012-08-02 12:27:54)
Offline
Przybyłam w to miejsce. Liczyłam na ciekawą przygode. Tym razem już nie chciałam łapać stworków. Po prostu chciałam przeżyć przygodę. Wypuściłam z balla Deino i rozpoczęłam oględziny.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Dookoła siebie masz opuszczone i stare budynki. Gdybyś przybyłą tu w nocy to na pewno spotkałabyś niejednego ducha. A tak to jest tu w miarę pusto. Czasem słyszysz stukanie małych stópek. To pewnie jakieś Pokemony się przemieszczają w poszukiwaniu jedzonka. Doszłaś w końcu do miejsca gdzie przed sobą ujrzałaś wielką stertę kamieni. Kamienie jak to kamienie. Stoją i czekają. Niezbyt mają ochotę same się przemieścić.
Ujrzałaś tam też chłopaka. Wyglądał inaczej niż inni ludzie w Unovie. Wyglądał tak obco. Od razu poznałaś że pochodzi z innego regionu. Oglądał stertę z każdej strony. Niestety same oględziny nic nie dały. Może wypadałoby coś z nimi zrobić.
Offline
- Hej, jestem White. Próbujesz się może dostać do środka? Jak tak, to możemy współpracować - powiedziałam do chłopaka z innego regionu. Zaciekawił mnie. Jak zwykle. Liczyłam, że razem możemy przejść.
Słysząc odgłosy stópek pokemonów zastanawiałam się, czy może nie mają złych zamiarów. Ale nawet jesli, to chyba jakoś się wygrzebię z tarapatów.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Hayate. - przedstawił się chłopak.
- Jesteś stąd? Fascynuje się Pokemonami z Unovy. Może później pokażesz mi co tam posiadasz. Może moglibyśmy się nawet jakoś wymienić. Chętnie pokaże Pokemona z Unovy w moim mieście. Chłopaki zazdrościliby mi. Ale mówisz że chcesz tam iść? Jak na mnie to te kamienie nie wyglądają naturalnie. Moim zdaniem ktoś to specjalnie zabarykadował. - powiedział chłopak. I rzeczywiście ta było. Kamulce były ułożone bardzo równo. To nie może być przypadek.
Offline
- Miło cię poznać Hayate. Jestem z właśnie z Unovy, a ty? - powiedziałam, po czym wypuściłam wszystkie moje pokemony. - To moje pokemony. Mam jeszcze 3 w boxie. Jednak nie jestem skora so wymiany... Jestem do nich barzdo przywiązana - dokończyłam trochę nieśmiało.
- Faktycznie, wygląda to nienaturalnie... Wolałabym nie ryzykować zniszczenia tej barykady. No kochani, chyba musimy się rozejrzeć - ostatnie zdanie skierowałam do moich pokemonów.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Ja jestem z Kanto. Ale zwiedziłem też inne regiony takie jak Johto które sąsiaduje z Kanto. Te dwa regiony posiadają nawet jedną Ligę Pokemon. Byłem też w Hoenn i Sinnoh. Ale tu mi się podoba. - rzekł o sobie. Gdy zobaczył twoje Pokemony był wniebowzięty. bardzo mu się one spodobały.
- Nie mów że już idziesz. Nie ciekawi cię co tam się dzieje. Stawiam na jakiś przestępców. Albo może ktoś zły tam się czai? To niewiarygodne ile tam może być cudownych rzeczy. - rzekł Hayate. Widać że bardzo zależało mu by tam pójść.
- Wiesz co? Mogę poprosić jednego ze swoich Pokemonów by usunął głazy. Wtedy będziemy mogli się tam rozejrzeć. - dokończył jednym tchem. Wydaję się być z deczka dziecinny.
Offline
Spojrzałam na niego lekko rozbawiona jego gadulstwem.
- Wiesz, może lepiej nie ryzykować... Może się włączyć jakaś pułapka czy coś... Najlepiej tu trochę poszperać. Zobaczyć, czy może nie ma lepszego wyjścia. W najgorszym wypadku Deino i Pignite abiorą się za rozwałkę. - powiedziałam i zaczęłam się uważnie rozglądać z moimi pokemonami. Chciałam zobaczyć, czy nie ma skał innego koloru, wyraźnych nierówności itp.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Chłopak nie przejął się twoimi słowami. Z jego kulki wyszedł Riolu. Widać było że był to silny Pokemon. Emanował niesamowitą Aurą. Czuć było od niego silną energię.
- Jest to Pokemon któego otrzymałem od znajomego Pokemon Rangera. Używają oni Stylerów by utworzyć więź pomiędzy dzikim Pokemonem a trenerem... - tu nastąpił dość długi wykład o tym jak wspaniali są Rangerzy i ich Stylery.
- No dobrze Riolu. Aura Sphere w sam środek. To powinno rozwalić tą stertę! - rzekł wesoło Hayate.
Jego Pokemon jak usłyszał tak zrobił. Sterta rozwaliła się a kamienie porozleciały się we wszystkie strony. Jeden o mało nie trafił Cię w głowę. Na szczęście czujny Riolu zniszczył kamień celnym atakiem. Poznałaś że był to Force Palm. Zauważyłaś też że mały Pokemon ma jakiś przedmiot zawieszony na szyi.
Offline
Trochę się zdenerwowałam, ale również byłam wdzięczna Riolu.
- Hayate, uważaj trochę! Ten kamień mógł mnie zabić... Ale dziękuję Riolu. To jak, wchodzimy do środka? - zapytałam się chłopaka. - Chcę jak najszybciej przeżyć przygodę. - mówiąc to wręczyłam Riolu muffinkę. Wtedy zorientowałam się, że mam ich mało. Trudno, trzeba będzie dokupić.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
Riolu ukłonił Ci się grzecznie lecz nie przyjął Muffinki. Poleciał zamiast tego do swego trenera.
-Niestety ale nie ufa obcym. Jego trener go skrzywdził. Zmuszał go do morderczych treningów. W ten sposób poznał właśnie Aura Sphere. I uciekł. Nie ufa ludziom. Ale ma dobre serce i im pomaga. Zanim zaczął mnie słuchać musiało minąć sporo czasu. Ale teraz jest już dobrze.- powiedział Hayate. Znowu olał twoje pretensje co do niego.[/b]
Możesz przejść do ruin.
Offline