Pokemon Unova History

Przeżyj przygodę w regionie Unova

Ogłoszenie


  • Index
  •  » Prace
  •  » Restauracja im. Siwego Magikarpa

#1 2012-07-18 12:30:45

 Hiroshi

http://img855.imageshack.us/img855/1486/adminxr.png

43450501
Zarejestrowany: 2012-07-01
Posty: 1225
Punktów :   
Starter: Eevee
Ulubiony Pokemon: Luxray, Braviary, Lucaro
Ulubiony Typ: Elektryczny i Mroczny
WWW

Restauracja im. Siwego Magikarpa

Restauracja im. Siwego Magikarpa
Witaj, szukasz pracy? Wiedziałem! No dobrze wybierz sobie co chcesz robić . Pamiętaj im dłuższy post tym więcej kasy!

Wynagrodzenie:
Kucharz: 350 - 550 zł  min. 8 linijek
Kelner: 150 - 450 zł min. 7 linijek
Zmywak: 50 - 130 zł min. 4
Dodatkowe:
Dyplom Kucharza - min. 15 dni jako Kucharz
Dyplom Kelnera - min. 15 dni jako Kelner 
Water Stone - min 18 dni na zmywaku.
Dni Pracy:
Poniedziałek, Piątek, Niedziela.
Pn - 10 godz. - 17 godz. Pt - 13 godz. - 18 godz. Nd - 2 godz. - 21:30 godz.   





Karta Postaci

~UnfamiliarDex~

~~PokeLife~~

http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/handheld/black-white/animated/5.gif

~ Maskotka ~
http://www.virtuadopt.com/images/adoptables/2285444.png
http://www.virtuadopt.com/images/adoptables/2285464.png

Offline

 

#2 2012-08-05 11:51:54

Artemis Fowl

http://img6.imageshack.us/img6/1443/trenerp.png

Zarejestrowany: 2012-07-29
Posty: 412
Punktów :   
Starter: Sandile
Ulubiony Pokemon: Krookodile
Ulubiony Typ: Ziemia

Re: Restauracja im. Siwego Magikarpa

- W schronisku dobrze płacą, ale dzisiaj jest otwarta Restauracja im. Siwego Magikarp'a gdzie mogę trochę więcej zarobić - pomyślałem
Znajdowałem się obecnie przed owym budynkiem, który był dość duży, po prawej stronie miał własny parking dla klientów. Restauracja była pomalowana w kolorze czerwonym, a na szczycie znajdował się wielki Magikarp, koloru szaro-białego, z stąd nazwa. Pociągnąłem za klamkę od frontowych drzwi, które były szklane i przez nie można było ujrzeć wnętrze Restauracji. Kiedy wszedłem zobaczyłem około 20 stolików, wielką scenę i kasę gdzie można było zamówić posiłek. Scena, o której wcześniej wspomniałem była miejscem gdzie występowały różne kabarety, piosenkarze, magicy oraz treserzy Pokemon. Obecnie była pusta, gdyż tego rodzaje imprezy odbywały się w godzinach wieczornych, mniej więcej od godziny 19:00, dla nie wiedzących ta restauracja jest otwarta 24h,
co pozwala cieszyć się dużym dochodem.
- Przepraszam, którędy do kierownika, ponieważ przyszedłem do pracy po raz pierwszy i za bardzo się jeszcze nie orientuje. - zapytałem tłumacząc
- Zejdź na dół i skręć na lewo, a powinieneś pomyślnie dojść do gabinetu właściciela tej oto restauracji. - oznajmiła miła kelnerka
- Dzięki - odparłem i zgodnie ze wskazówkami ruszyłem do szefa
- To chyba tutaj... - stwierdziłem w myślach i zapukałem w drzwi
- Proszę wejść! - usłyszałem donośny, męski głos zapraszający do środka
Pociągnąłem za klamkę w dół i gabinet kierownika stanął przedemną otworem.
- Dzień dobry ja w sprawie nowej pracy jako kucharz przyszedłem - powiedziałem
- Proszę usiąść, ty jesteś pewnie Artemis Fowl, cóż podobasz mi się, kiedy wyjdziesz z mojego gabinetu idź na lewo wzdłuż korytarza i wejdź do przebieralni znajdującej się na jego końcu. Twoja szafka jest podpisana twoim imieniem i nazwiskiem, a kod do niej to 0-8-2-9-1, powodzenia! - powiedział i dał mi  znak, że to już wszystko
-  Do widzenia! - odparłem i poszedłem się przebrać.
Przebieralnia była pusta, znajdywałem się w niej tylko ja.
- Chwileczkę jaki ten kod był hmmm... 0-8-2-9-1 - oznajmiłem przywracając do pamięci kod i otworzyłem pomyślnie szafkę, strój już na mnie czekał, szybko się przebrałem i poszedłem do kuchni ugotować coś smacznego naszym klientom.
- Fowl jest zamówienie na 2 naleśniki z owocami leśnymi oraz 2 z białym serem i polewą czekoladową, ruchy! - usłyszałem głos mówiący o moim pierwszym zadaniu.
- Cóż do roboty... - pomyślałem i poszedłem robić naleśniki.
Poszedłem do magazynu po maliny, jeżyny, ser biały, miód, bitą śmietanę oraz polewę czekoladowąm, mleko, śmietanę  i wziąłem się do pracy. Na początku obrałem szybko maliny oraz jeżyny i ugniotłem je z grubsza, następnie dodałem do nich troszkę cukru dla słodkości i zakryłem ścierką, aby nie naleciały do miski z masą owocową, żadne owady itp. Kolejną rzeczą jaką się zająłem to było przygotowanie sera żółtego do naleśników. Wziąłem duży widać i pozdrabniałem go na małe kawałki, następnie dodałem śmietany i trochę mleka. Cóż masy były już gotowe, a więc mogłem się zabrać do smażenia ciasta naleśnikowego, które już ktoś wcześniej przyrządził. Rozgrzałem patelnię i wrzuciłem masło by się roztopiło i dodało aromatu nieco przygotowanemu posiłkowi. Smażenie poszło raz dwa, teraz musiałem dodać masy owocowej oraz serowej i zawinąć ładnie. Na koniec na naleśniki z owocami polałem nieco miodu  i dałem śmietany, a natomiast na naleśniki z serem polałem polewę czekoladową i bitą śmietanę. Gotowe! Kolejnymi posiłkami jakie jeszcze dzisiaj zrobiłem był barszcz czerwony z uszkami, które zawierały nadzienie z grzybami, kotlet z piersi kurczaka z frytkami i z surówkami z czerwonej kapusty oraz marchewki oraz schabowego z ziemniaczkami piere oraz utartymi buraczkami z schrzanem. Wiele roboty, ale wcale nie takiej trudnej po przyrządzeniu owych potraw udałem się do szefa po wypłatę ^^

Offline

 

#3 2012-08-05 12:00:53

 Hiroshi

http://img855.imageshack.us/img855/1486/adminxr.png

43450501
Zarejestrowany: 2012-07-01
Posty: 1225
Punktów :   
Starter: Eevee
Ulubiony Pokemon: Luxray, Braviary, Lucaro
Ulubiony Typ: Elektryczny i Mroczny
WWW

Re: Restauracja im. Siwego Magikarpa

425 zł


Karta Postaci

~UnfamiliarDex~

~~PokeLife~~

http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/handheld/black-white/animated/5.gif

~ Maskotka ~
http://www.virtuadopt.com/images/adoptables/2285444.png
http://www.virtuadopt.com/images/adoptables/2285464.png

Offline

 

#4 2012-08-06 10:21:47

 Creazy

http://img194.imageshack.us/img194/4918/lilligantp.png

39951454
Skąd: Mój dom
Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 696
Punktów :   
Starter: Axew
Ulubiony Pokemon: Lucario i Infernape
Ulubiony Typ: Ogień, Mrok i Walka
WWW

Re: Restauracja im. Siwego Magikarpa

Przychodzę do pracy w Restauracji im. Siwego Magikarpa idę do gabinetu dyrektora restauracji żeby zapytać się o prace.
- Dzień dobry Proszę pana czy jest jakaś praca dostępna w pańskiej restauracji? - Przywitałem się i zapytałem z nadzieją.
- Tak drogi chłop.cze ale na chwile obecną mamy wolna posadę tylko na Zmywaku. - Odpowiedział spokojnie.
"Yhm... Zmywak no cóż nie mam wyboru trzeba przyjąć tą posadę albo... A może? Hmm..." - Popadłem w zamyślenie.
- Halo chłopcze żyjesz?!
- Eee... Tak tak wszystko w porządku tylko się zamyśliłem
- Odpowiedziałem wyrwany z przemyśleń przez głos dyrektora.
- To chcesz tą pracę czy nie bo nie mogę więcej czasu marnować na tą pogawędkę?
- Tak przyjmuję tę pracę. Gdzie mam się zgłosić?
- Idź do kuchni i powiedz ze jesteś nowym pracownikiem na stanowisko Zmywak.
- Dobrze dziękuję.
- Po zegnałem się i wyszedłem.
Po wyjściu podążyłem w stronę kuchni która niebyła daleko zaledwie kilka kroków od gabinetu dyrektora.
  W końcu doszedłem do kuchni w której działo se wiele rzeczy, ale mnie interesowało jedno Zmywak! Zapytałem się jakiejś osoby co mam robić i gdzie Kevin bo tak na imię miała ta osoba dała mi dokładne wskazówki co mam robić, gdzie to robić i jak najlepiej to robić po czym zabrałem się za swoją pracze. Zmywałem i wycierałem wszystko Talerze, Miski, Sztuce, Garnki, Kubki, Szklanki i inne rzeczy. Po Zmywakowym dniu poszedłem do gabinetu dyrektora po wypłatę.


Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box

Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p



~ To ja Goldpokefan!

Offline

 

#5 2012-08-07 10:26:43

 Hiroshi

http://img855.imageshack.us/img855/1486/adminxr.png

43450501
Zarejestrowany: 2012-07-01
Posty: 1225
Punktów :   
Starter: Eevee
Ulubiony Pokemon: Luxray, Braviary, Lucaro
Ulubiony Typ: Elektryczny i Mroczny
WWW

Re: Restauracja im. Siwego Magikarpa

100


Karta Postaci

~UnfamiliarDex~

~~PokeLife~~

http://www.pokestadium.com/pokemon/sprites/handheld/black-white/animated/5.gif

~ Maskotka ~
http://www.virtuadopt.com/images/adoptables/2285444.png
http://www.virtuadopt.com/images/adoptables/2285464.png

Offline

 

#6 2012-09-09 14:19:10

 Moon

http://img6.imageshack.us/img6/1443/trenerp.png

Zarejestrowany: 2012-09-07
Posty: 143
Punktów :   

Re: Restauracja im. Siwego Magikarpa

Restauracja im. Siwego Magikarpa, cóż za twórcza nazwa. -  myślała z rozbawieniem dziewczyna zmierzając w kierunku budynku. Czuła, że to właśnie tutaj znajdzie pracę marzeń, jeśli można to tak nazwać...  Jako mały dzieciak na pytanie 'Kim chce zostać w przyszłości. ?' zawsze odpowiadała - Kucharzem. Już nawet wtedy lubiła gotować i eksperymentować z różnymi potrawami. Z wiekiem bynajmniej jej zainteresowanie nie zmalało. Ba. ! Jeszcze bardziej się w to wkręciła. Oczywiście praca w takiej podrzędnej knajpce nie stanowiło żadnego wyzwania. Gdyby udało się jej dostać do jakieś znanej restauracji...
- Marzenia - mruknęła pod nosem i przekroczyła próg rozsuwanych drzwi. Znalazła się w gwarnej sali, a większość stolików była już zajęta.
~ Całkiem sporo osób jak na taką porę... Może jednak za surowo oceniałam tę restaurację ~
Wnętrze zaprojektowane było bardzo szykownie. Ale Ann nie zawracała sobie głowy takimi szczegółami. Czekała ją jeszcze rozmowa kwalifikacyjna. Musiała przedstawić siebie w jak najlepszym świetle. To nie powinno być trudne. Szybko znalazła drzwi do szefostwa, głównie dzięki pomocy jednego z kelnerów i weszła do biura. Przy biurku z ciemnego drewna siedziała dosyć młoda kobieta. Lustrowała ona trenerkę znudzonym wzrokiem. Widać nie tylko Ann próbowała dostać tu pracę.
~ Jestem ciekawa ile osób odrzuciła ~
- Panna Annabell Cross jak mniemam. Spóźniłaś się, a ja tego nie toleruję. Pierwszy minus... - wyrzuciła z siebie szorstkim tonem.
~ O czym tak kobieta mówi. Przecież dotarłam punktualnie. ~ pomyślała dziewczyna przewracając ślepkami. Jeśli dalej tak pójdzie, może pożegnać się z pracą.
- W podaniu napisałaś, że ubiegasz się o posadę Kucharza. Jakie jest twoje doświadczenie ? - spytała składając palce w piramidkę. Jej wzrok był przeszywający, wyłapujący każde nawet najmniejsze potknięcie. Czarnowłosa odchrząknęła cicho i zaczęła mówić z przekonaniem.
- Pracowałam kiedyś w niewielkiej knajpce należącej do mojego wujka. Wiem, że to niewiele, ale mogę zapewnić panią, że włożę w moją pracę całe serce i umiejętności. Gotowanie to całe moje życie. Podołam każdemu wyzwaniu. - skończyła i z wahaniem zerknęła na kobietę, która zmrużyła oczy. Oj nie dobrze.
- Potrzebujemy profesjonalistów. Ale masz szczęście. Ostatnio mamy tu straszny tłok, a jeden z naszych kucharzy odszedł. Przyjmę Cię na próbę. Jeśli zrobisz coś źle, wylatuje. Od razu. Zakładaj fartuch i do roboty. - nie ma to jak miłe zakończenie rozmowy. Ale Annabell nie trzeba powtarzać dwa razy. Wybiegła z biura tak szybko jak tylko mogła. Ta kobieta to potwór.
~ Przynajmniej dobrze płacą ~
Ruszyła w kierunku kuchni. Pora trochę zaszaleć. Przekraczając próg znalazła się w innym świecie. Czas zająć się pracą. Zajęła stanowisko i czekała na polecenie.
- Ej ty nowa. Dwa razy knedle ze śliwkami.  Tylko szybko. - knedle ? czy to jakieś żarty. To żadne wyzwanie. Upora się z tym błyskawicznie. Najpierw obrała ziemniaki i wstawiła do gotującej się, osolonej wody. Następnie zmieliła je na prasie. Przyniosła z magazynu śliwki, które przekroiła na pół i pozbawiła pestek. Przyszedł czas na zrobienie ciasta. Zmielone ziemniaki zagniotła wraz z mąką, jednym jajkiem i szczyptą soli. Tak przygotowaną masę podzieliła na cztery części  i uformowała w wałki. Każdy wałek pokroiła na małe porcje i zręcznie zrobiła z nich placuszki. Na środku każdego z nich umieściła połówkę śliwki posypanej szczyptą cukru. Następnie zalepiła brzegi ciasta i uformowała kulki. Na koniec zostało tylko wrzucić je do osolonego wrzątku i czekać, aż będą gotowe. Prosta potrawa, ale bardzo smaczna. Po trzech minutach knedle były gotowe. Ann ułożyła je na talerzach, posypała cukrem pudrem i ozdobiła kilkoma listkami mięty.
- Całkiem nieźle nowa. - powiedział kelner odbierający od niej danie. Oczywiście, że całkiem nieźle. Knedle potrafiłby zrobić nawet przedszkolak. Ehh. Tak bardzo nie doceniali talentu dziewczyny. Przez następnie kilka godzin dziewczyna przygotowywała najróżniejsze potrawy. Dopiero wieczorem, zupełnie wykończona stawiła się u szefowej, która jak zwykle miała niezadowoloną minę.
- Nie wyrzucę Cię. Może jeszcze coś z Ciebie będzie Cross. Ale nie pobłażaj sobie. Wciąż mam cię na oku...

Ostatnio edytowany przez Moon (2012-09-09 14:19:59)


http://oi47.tinypic.com/20uwxol.jpg
http://p.gpxpl.us/zkDY.png

Offline

 

#7 2012-09-10 05:53:30

 Creazy

http://img194.imageshack.us/img194/4918/lilligantp.png

39951454
Skąd: Mój dom
Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 696
Punktów :   
Starter: Axew
Ulubiony Pokemon: Lucario i Infernape
Ulubiony Typ: Ogień, Mrok i Walka
WWW

Re: Restauracja im. Siwego Magikarpa

Moon - 500 zł bardzo fajne opowiadanie


Moja Karta Trenera / Postaci
Mój Box

Co się ze mną dzieje, co za demon we mnie drzemie?
~ Creazy ;p



~ To ja Goldpokefan!

Offline

 
  • Index
  •  » Prace
  •  » Restauracja im. Siwego Magikarpa

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Проживание Германия