Przeżyj przygodę w regionie Unova
Jako że Percy wrócił mogłem z czystym sumieniem sam zająć się przeciwnikiem.
Przykro mi PErcy. Ale to nasza walka. Tak samo jak Ty chcesz walczyć sam. - pomyślałem.
-Percy. Jak już skończysz to uciekaj stąd! Nie wiem czy nie będę musiał szukać innego wyjścia. Mam pewien pomysł. - zawołałem za Percym i razem z Pokemonami ruszyłem przed siebie. Stąpaliśmy ostrożnie. Cino nasłuchiwała czy nic się nie dzieję. Pecko doglądał nas a Webby dreptał koło mnie.
Offline
kowalt:
Stąpałeś uważnie, kiedy nagle ujrzałeś jakieś ostrze, które chwyciło twoją Cino! Zaczęła się wyrywać, ale to nic nie dawało. Chciałeś zobaczyć, co to za ostzre, ale było trochę za ciemno. Nie ma czasu do zastanowienia, musisz działać!
Rayem:
Wróciłeś i z ulgą zobaczyłeś, że Pawniard nadal na ciebie czeka. Gdy cię zobaczyła, uśmiechnęła się. Powiedziała, że przemyślała parę spraw i zobaczyła, że jesteś dzielnym wojownikiem, więc wyraziła zgodę, abyś ją złapał. Dodała także, że ma do ciebie pilną sprawę nie cierpiącą zwłoki, dotyczącą jej brata, więc cię pośpiesza.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Dobrze dziękuje. - powiedziałem ucieszony. - Proszę oto pokeball. - podałem jej kulkę. - O co chodzi?
Karta Postaci
~UnfamiliarDex~
~~PokeLife~~
~ Maskotka ~
Offline
- Cino nie martw. się. Zrobię wszystko żeby Cię uwolnić. Nie szarp się.Webby zwiąż Cino siecią i przyciągnij do siebie. Pecko pomóż mu ciągnąć. Ty Froggy pomożesz w inny sposób. Podejdź i strzel bąbelkami w przeciwnika. Może łatwiej puści Cino! - wołam Pokemonom.
Jeśli uda się uwolnić Cino:
- Póki jesteś blisko przeciwnika zastosuj Łaskotanie(Tickle).
Sam próbuje wypatrzeć co to za Pokemon.
Offline
kowalt:
Cino połaskotała pokemon, a Webby za pomocą sieci odciągnął ją. Udało ją ci się uwolnić! Zanim tajemniczy pokemon znikł, zdołałeś zauważyć, że ma na głowie coś jak hełm z ostrzem, a jego pazury to dwa noże. Po chwili pokeball z Tympole zaczął się trząść. Zrozumiałeś, że pokemon chce się na chwilę z niego wyjść.
Rayem:
Pomyślnie złapałeś Pawniard. Wypuściłeś ją z pokeballa, ta zaczęła ci coś opowiadać. Gdy skończyła, ułożyłeś to w logiczną całość:
Golett żył w przyjaźni z obydwoma Pawniard i Tympolem. Jednak któregoś dnia brat Ais obraził się na Goletta z niewiadomych przyczyn i przeciągnął Tympole na jego stronę. Kamienny stworek o niczym nie wiedział. To właśnie oni przewrócili głaz. Kiedy Golett przedstawił oba Pawniardy, samczyk wyszedł z pola widzenia, udając, że się przestraszył. Chciał się spotkać z Tympole, ale ten od pierwszego wejrzenia polubił kowalta i postanowił zrezygnować z wyrządzania krzywd Golettowi. Próbował o tym powiedzieć trenerowi, ale się bał o jego zaufanie. Kiedy ty pobiegłeś za kowaltem, braciszek przyszedł do Pawniard i opowiedział jej o wszystkim, chcąc, aby mu pomogła. Jednak ona się nie zgodziła.
Ostrzegła cię także, że musisz szybko biegnąć do kowalta, bo brat Ais na niego czyha!
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Dziękuje ci. - powiedziałem do Eis. - Eevee powrót. - schowałem startera do Ball'a. - Choćmy Eis! - zwróciłem się do Pawniard'a. Zaczęliśmy biec z całych sił. W stronę w którą poszedł kowalt.
"A to drań, muszę pomóc kowaltowi bo będzie z nim krucho. " - myślałem zdenerwowany.
Karta Postaci
~UnfamiliarDex~
~~PokeLife~~
~ Maskotka ~
Offline
- Cino zauważyłaś coś? Co to za Pokemon? To pewnie ten przeklęty Pawniard. - pytam się wkurzony. Następnie wypuszczam Froggy.
- No mała. Co chciałaś? - pytam kijanki. W trakcie jej odpowiedzi kontynuujemy pościg.
Offline
kowalt:
Biegniecie, a w tym czasie zdołałeś dowiedzieć się od Froggy, że kiedyś była w zmowie z Pawniardem i razem próbowali odegrać się na Golettcie, przez którego brat tej samiczki, o którą walczył Rayem, stracił kiedyś szanse na uzyskanie trenera. To oni razem zawalili (ten pierwszy) głaz. Potem jednak Tympole, kiedy cię zobaczyła, postanowiła, że już nigdy nie będzie tak niedobra u boku trenera. Pokemon cię przeprasza i przyrzeka, że bał się o tym ciebie powiadomić, bo obawiał się, że stracisz do niego zaufanie. Po chwili pościgu ujrzeliście Pawniarda. Był to ślepy zaułek. Kijanka zdążyła ci jeszcze szepnąć do ucha, żebyś uważał, bo on ma silnego towarzysza.
Rayem:
Dotarłeś do miejsca, w którym ostatnio widziałeś kowalta. Domyślasz się, że pobiegł gdzieś dalej. Przed tobą prosty korytarz, nie ma rozwidlenia dróg. Po prawej widzisz jamkę Goletta. Pokemon siedzi w niej, a potem podchodzi do ciebie pytając:
- Gol, gol! Golett, ett? - co znaczy "witaj znowu! To jak, złapałeś samca, czy jej brata?"
Ostatnio edytowany przez White (2012-08-10 16:33:21)
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Przykro mi ale nie mam czasu. Jeszcze napewno się zobaczymy. Szybko Eis! - krzyknąłem do pokemona i zacząłem biec jak najszybciej.
Karta Postaci
~UnfamiliarDex~
~~PokeLife~~
~ Maskotka ~
Offline
To znaczy że jest tu ktoś jeszcze? Nie dobrze. Spróbuje uniknąć walki. - myślę.
- Froggy. W porządku. Robiłaś to dla przyjaciół. Będziesz dla mnie cennym towarzyszem. - odpowiadam mojej kijance.
- Webby obserwuj dokładnie otoczenie. Możemy być w poważnym niebezpieczeństwie. Pecko ty leć. Ostrzeż Perciego o tym że jest tu ktoś jeszcze. - polecam moim stworkom.
-Hej. Poczekaj. Nie chce walczyć. Dowiedziałem się właśnie że chciałeś się odegrać na Goletcie. Rozumiem to. Ja też podążyłem za tobą dla zemsty. Ale teraz już wiem że miałeś swoje powody. Rozumiem Cię. Z tego co wiem chcesz zyskać trenera. Jesteśmy do siebie podobni. Robimy wszystko by osiągnąć cel. Dołącz do mnie. - mówię wyciągając rękę do Pawniarda.
Ostatnio edytowany przez kowalt (2012-08-10 16:57:44)
Offline
kowalt:
Pawniard odsunął się od pokeballa i z dziecinną niewinnością zapytał:
- Paw, niania? - co znaczy "A będę mógł wystąpić w pokazach". Pokemon chyba docenił, że go nie atakujesz. Jednak po chwili zobaczyłeś jakiś cień. Odwróciłeś się, a za tobą stał... OLBRZYMI DRUDDIGON! Pawniard uspokojił go i powiedział, że może być z ciebie niezły kolega. Potem odwrócił się do ciebie i zapytał ponownie o to samo.
Rayem:
Zdziwiony Golett podrapał się po głowie, ale ty już tego nie zauważyłeś. Po chwili ujrzałeś przed sobą Pidova. Rozpoznałeś, że to Pecko. Pokemon poinformował cię, że Pawniard ma silnego towarzysza. Powiedział ci także, abyś uważał.
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline
- Dziękuje Pidove. Zaprowadź nas do Kowalta. - mówię pokemonowi i zaczynam biec. - Mogła byś powiedzieć jaki jest twój brat? - pytam Eis i biegnę dalej.
Karta Postaci
~UnfamiliarDex~
~~PokeLife~~
~ Maskotka ~
Offline
- W pokazach? Jeżeli mam być szczery kompletnie się na tym nie znam. Masz farta. Lubię pomagać więc zaproponuję Ci coś takiego: znajdę kogoś kto z chęcią będzie brał udział z tobą w pokazach. Postaram się by był to dobry trener i świetny koordynator. Najlepiej pewnie jakaś dziewczyna co nie? - odpowiedziałem Pokemonowi.
Następnie przyjrzałem się Druddigonowi.
- Witaj. Obiecuję nie skrzywdzić Ciebie i twojego przyjaciela. Szanuję Cię. Robiłeś to dla przyjaciół. Przepraszam że naruszyłem wasz spokój. - zwróciłem się do smoka kłaniając się przed nim. Robię to by okazać mu szacunek.
Offline
kowalt:
Pawniard ucieszył się i zgodził na pomysł kowalta. Natomiast Druddigonowi spodobała się twoje zachowanie oraz postawa. On również się Tobie ukłonił. W tym momencie na scenę wkracza Rayem.
_____________________________________
Tak na marginesie: dobrze, że tak zrobiłeś, inaczej miałbyś kłopoty (Druddigon i Pawniard chcieli zastawić na ciebie pułapkę). Przezorny jesteś
Rayem:
Eis powiedziała, że jej brat to zabawowy pokemon, jednak długo chowa urazę i jest niezdarny (nie przypomina ci to jakiejś osoby PODPOWIEDŹ). Ledwie Pawniard dokończyła opis, juz znaleźliście się w tym samym miejscu co kowalt.
Ostatnio edytowany przez White (2012-08-10 17:29:39)
KP BIAŁEJ PANNY
BOX BIAŁEJ PANNY
Uważaj, bo Biała Panna jest ostra i ma cię na oku! (mrau! :3)
Offline