Wasze Pokemony toczyły ze sobą bój. Jednak nic nie było widać. Gradobicie było zbyt silne. W sali zgasło światło. Po paru minutach grad ucichł. Następnie światło powróciło. Nie dowierzałyście w to co widzicie. Obydwa Pokemony leżały.
Sędzia podszedł do Pokemonów i je zbadał.

- Walka toczyła się do samego końca. To gradobicie ją przerwało. Zobaczcie: = powiedział i pokazał rany po kulkach gradu na obydwu Pokemonach.
- Oznacza to że Pokemony upadły w tym samym momencie. Mamy więc remis. - dokończył.

Parę słów odemnie:
Walka tak się potoczyła głównie przez grad. Gdyby nie on minimalnie wygrałaby Eozyna. Ale to tylko dzięki Rough Skin.
Jeszcze co mogę dodać? Żałuje że Misty nie chciała wykorzystać czujników przeciwpożarowych. Uszkadzając je sprawiłaby że woda zaczynałaby opadać na arenę. A to pozwoliłoby przywrócić HP jej Vaporeonowi.

Dziękuje i Dobranoc.

Również dziekuję za emocjonującą walkę. Spotkamy się kiedyś na rewanżu.