Felio - 2012-09-30 21:30:00

Dostałem swojego pierwszego pokemona! Wprost emanowałem szczęściem! Spacerowałem sobie z moim przyjacielem Eonem po łące. Zerknąłem na niego, by upewnić się, że to nie był sen. Szedł obok mnie i rozglądał się niepewnie. Jednak przez większość czasu wpatrywał się we mnie i zdawało mi się, że stara się przyswoić sobie mój zapach. Usiadłem pod wielkim dębem, pod który często ostatnimi czasami przychodziłem. W górze widoczne jeszcze były szczątki dawnego domku na drzewie. Nie wiedziałem do kogo on należał, ale nikogo tu nie widywałem. Oparłem się plecami o pień. Poklepałem w nogę zachęcając pokemona, żeby usiadł mi na kolanach. Mały Eevee zrobił to bez ociągania. Pogładziłem jego miękkie futerko, a on wyglądał na zadowolonego.
- Gotowy na niezliczoną ilość przygód? - Spytałem. Pokemon wlepił we mnie swe duże oczy i kiwnął, choć niepewnie.
Eevee... To dopiero ciekawy pokemon! Może ewoluować aż w 7 pokemonów o różnych żywiołach! Ale który powinienem wybrać dla niego? Cóż, kiedy indziej się nad tym zastanowię... Wyciągnąłem pokedex, który wyśpiewał mi wszystkie informacje o tym pokemonie, choć większość z tego, co powiedział, już wiedziałem.
- Pora nauczyć się paru technik. - Oznajmiłem. Przejrzałem krótką listę ataków, które Eon mógł przyswoić. - Zaczniemy od czegoś prostego... Tackle powinieneś się nauczyć dość szybko... Możliwe nawet, że już to potrafisz.
Chwyciłem pokemona, wstałem i odłożyłem go na ziemię.
- Musisz po prostu się rozpędzić i uderzyć... w twoim przypadku chyba głową, w... - Przeszukałem najbliższą okolicę w poszukiwaniu czegoś odpowiedniego, ale uznałem, że pień i głazy to trochę za dużo jak na początek. Może trochę przesadzałem z tą troskliwością... -... W moją nogę. - Powiedziałem pewnie i napiąłem sztywno mięśnie. Maluch spojrzał na moją nogę, a potem na mnie, jakby chciał spytać, czy jestem pewien. Kiwnąłem mu zdecydowanie głową.

worldhotels-in.com